Archiwum styczeń 2006, strona 3


sty 05 2006 Czwartek. Ale notka o środzie.
Komentarze: 8

Ale wczoraj niespodziankę miałam. Zadzwonił D. Przejazdem wracał z Sylwestra przez Kraków.

I wczoraj właśnie pisze mi smsa: „bardzo się ciesze rze się morzemy spotkać. Przywitam Panią iście po szlachecku” (pisownia oryginalna.. wyjazd z Polski w wieku 6ciu lat robi swoje). I faktycznie przywitał: wypożyczył sobie z teatru strój szlachcica i tak paradował po mieście zwiedzając Kraków z szabelką u boku (Wyobrażam sobie jak zmarzł mu tyłek. Bo futra wypożyczyć się nie dało). A na mój widok dwornie się ukłonił i w rękę pocałował (szalony!).

Bardzo miło spędziliśmy czas popijając: grzane wino (ja) i miód pitny (on).

 

I nawet nie przeklinałam. Z kim przestajesz.. ;)

 

pesta : :
sty 04 2006 Środa. Połowa tygodnia
Komentarze: 9

Humor do dupy. Czyli brak humoru. Dystans do życia mi potrzebny.

Kurka wodna, jakaś zmęczona jestem. To wczesne zasypianie ma swoje wady- dziś wstałam o 4 nad ranem.. Jakby nie patrzeć, nie śpię od 4 godzin. Mam prawo być zmęczona..

Poprawiacz humoru pilnie poszukiwany! 

 

pesta : :
sty 03 2006 Wtorek. Part VI
Komentarze: 0

Umył niedokładnie. Nad efektami szkolenia trzeba jeszcze popracować. Ciężka materia.. ech.. facet, wiadomo ;)

pesta : :
sty 03 2006 Wtorek, Part V
Komentarze: 0

Hiehie. Płodnam dziś jak byk. Hie hie. Szkoda że ilość w parze z jakością nie idzie..

Sprawa sałatki z makaronem: nawrzucałam do niej różnych rzeczy które niepotrzebnie mi siedziały w lodówce. Oprócz wspomnianego makaronu poszedł majonez (kielecki), kukurydza, groszek zielony, ser żółty starty, papryki kawałek i pieczarek garstka podsmażonych. Przyprawy.

 

Dziś prezes przychodzi z zapytaniem gdzie sałatka, bo widzi że wszyscy jedzą. Zostawiłam mu porządną porcję.

Przyszedł przed chwilą poinformować, że umył pojemnik i położył na suszarce.

Ha! To się nazywa wyszkolić prezesa! ;)

 

pesta : :
sty 03 2006 Wtorek. Part IV.
Komentarze: 2

Wyposażyli nas w pracy w nową herbatę. Mango i cynamon. A ten mix to dobry jest.. (kurwa, już do domu chcę..)

pesta : :