Komentarze: 0
dopadłam archiwum jeszcze z zeszłego roku, korespondencja z Szeptem.
Szept ma piękną duszę. I pisze (pisała?) najpiękniejsze listy. Te papierowe pachniały cynamonem. Te elektroniczne zachwycały zawartością. Odgrzebałam je teraz, czytam i uderza mnie, jak można najtrafniej opisać co się czuje, co się widzi, co się myśli.
... czasem tęsknię do niej ...
Nigdy się nie dowiem
czy widzisz
tak samo jak ja
żółty łubin
Czy tak jak ja
czujesz
jego aksamitny zapach
Nie przekonam się
czy tak samo
słyszysz
szelest skrzydeł sowy
Nie sprawdzę
czy odczuwasz
to samo co ja
głaszcząc
kosmatą owcę
Nigdy nie dowiem się tego
choćbym oglądała
twoje palce
pod słońce
albo dotykała ich
wargami
(Małgorzata Hillar)