Komentarze: 6
lubię deszcz. chyba że sie uprze i występuje w duecie z niską temperaturą. to ma maj być? zielono jest, i owszem, ale gdzie do cholery krótkie rękawki, albo na przykład zwiewne sukienki i głębokie dekolty??? (nie żebym nosiła, ale sprzeciw wyrażam wobec konieczności opakowywania się w kolejne warstwy ubrań)
i znowu mi się nic nie śni - zauważam.