Komentarze: 3
1) nieodmiennie przyciągam do się tych, którym się noga powinęła. misz się odnalazł. kolega jeszcze z liceum, właściwie on tytułował mnie przyjacielem, co potwierdza powiedzenie o tonącym i brzytwie... ja i przyjaciel.. nie widzieliśmy się 9lat, dzisiaj po raz pierwszy po tej przerwie byliśmy znowu na linii. nadal ma tego samego psa, z którym poszliśmy dawno temu na spacer. mówi że u niego OK, nie wierzę.
2) piję zieloną herbatę, a jutro wypiję kawę z panem J vel Czajnik. I zaskakujące, jak z wielkich porywów serca da się w zdrowy sposób przejść do kumpelstwa. Może z każdym z nich powinnam pójść do łóżka, żeby później mieć zdrowe relacje?
(I co właściwie znaczą zdrowe relacje? że mi powie, że żona to jedno, a seks z inną to "tylko" seks?)
3) jutro imieniny obchodziłaby moja Zosia. niania, babcia, ciocia, przyjaciółka, nauczycielka tajnik gotowania pierogów z grzybami i pieczenia makowców. kiedyś pomyślałam, że nazwę na jej cześć moją córkę. jak bóg da - myślę teraz...