Archiwum 20 lutego 2006


lut 20 2006 Poniedziałek. Part two.
Komentarze: 5

W oczach niewyspanie. We krwi kawa.

_______________________________

Wczoraj chwycił mnie okropny ból głowy. Przypomniałam sobie o tabletce która gdzieś kiedyś przemknęla mi przed oczami na dnie kieszeni. Drżącymi rękami (szybko, szybko) walcząc z dziwnym pulsowaniem w głowie, jak narkoman przeszukiwałam kolejne kurtki i płaszcze. Później torebki.

Nie znalazłam.

Położyłam się na łóżku. Słońce świeciło w twarz. Jeszcze mało we mnie kota, nie lubię się grzac na słonecznej plamie więc odgrodziłam się od świata poduszką. Pierzasta kurtyna w poszewce w paski skutecznie odgrodziła od świata, od sąsiadki śpiewającej wnukowi na klatce schodowej, od dzwonów z kościelnej wieży. Półśpiąc poczułam, jak na moje nogi kładzie się jeden z futrzanych ciężarów. 

Czy umieranie jest podobne do zapadania w sen?

 

pesta : :
lut 20 2006 Poniedziałek.
Komentarze: 3

może rację ma moja matka gdy mówi
powinnaś chociaż u d a w a ć głupią
jeśli nią nie jesteś,
kobieta nie może być mądra
bo jest wtedy przemądrzała..
kobieta nie może być w stanie wolnym
bo jest wtedy samotna..
kobieta nie może mieć ambicji
bo jest wtedy uparta suką..
kobieta nie powinna umieć sobie radzić
bo jest wtedy dziwolągiem..
a już na pewno nie powinna być w czymkolwiek lepsza od facetów

/sensimilla/

pesta : :