Archiwum 17 grudnia 2007


gru 17 2007 wyobrażenia
Komentarze: 3

Alkohol, impreza, muzyka, alkohol. W piątek kolejne z moich wyobrażeń się rozwiało.

Bo zawsze znajdzie się ktoś, kto ma ładniejszy tyłek, większe piersi albo bardziej niebieskie oczy niż połówka czekająca w domu. Nawet jeśli ta połówka nosi ten sam srebrny pasek na palcu. To nie ma znaczenia w miejscach pełnych dymu, muzyki i alkoholu.

W piątek jeden z tych, o których myślałam, że jest idealnym mężem i ojcem – jeden z garstki takich ludzi, o których mam złe wyobrażenie.. w piątek dla takiego właśnie ja miałam ładniejsze oczy. W piątek w takim miejscu w jakim byłam nie ma słowa wierność. Bramkarze nie wpuszczają takich słów za drzwi klubów.

"Ludzie nie są źli. Są tylko zupełnie inni niż się nam wydaje."