wrz 29 2013

jak to możliwe?


Komentarze: 0

Jak to możliwe, że własne dzieci potrafią zmęczyć, wkurzyć, wyczerpać. A potem przytulą się i cały wkurw odlatuje? 

Że ledwo się poniedziałek zacznie, to zaraz jest środa, a potem piątek?

To samo z weekendem zresztą...

Jak to możliwe, że najlepsze spojrzenie na życie mam, jeśli wcześniej szurnę ze dwa kieliszki (wina, nie wódki. Tej z kieliszka uparcie niet)? I że marzy mi się kraj, w którym kierowcy po dwóch mogą nadal za kółko usiąść?

Jak to możliwe, że - mimo dyktand bezbłędnych w podstawówce (ha, kiedy to było), nadal nie wiem, przez jakie "HA" pisze  się "chuj"? I w wujka google zerkać muszę.

pesta : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz