lut 21 2006

Wtorek. At work.


Komentarze: 8

Kawa w filiżance (bo zdążę wypić zanim wystygnie), herbata z sokiem w czerwonym kubku. Madonna w głośnikach (później będzie Depeche M.), okno otwarte (ale trzeba będzie zamknąć, bo za głośno jest - na "polu" ekipa budowlana doprowadza nowy budynek do stanu używalności). Data w kalendarzu zmieniona. Wtorek, tuż przed dziewiątą rano. Miłego dnia.

pesta : :
21 lutego 2006, 15:49
niee, skądże. my się z Ciebie nie śmiejemy.. (czy my coś mówimy??)
pP
21 lutego 2006, 15:20
jak spadac to konkretnie :)
a kopiko!!! jakis problem???
;)
pest do w_ż
21 lutego 2006, 15:08
no, w końcu facet. słaba brzydka płeć ;)
w_ż_s_m
21 lutego 2006, 14:52
kopiko, heh.

kopiko!!

ha!

kopiko, dżizes.
21 lutego 2006, 13:55
nie chodź po ścianach... grawitacja czasem lubi się włączyć niespodziewanie. i pada Pada naprawde SPADNIE. z wysokości ;) a może szkoda by było, hę?
pP
21 lutego 2006, 10:44
co za zbieg okolicznosci. u nas na \"polu\" tez budowa. buduja jakis supermarkiet ;)
jako ze kawy nie lubie, zazucilem so kopiko i chodze po scianach ;)
21 lutego 2006, 10:34
Tobie też.
w_ż_s_m
21 lutego 2006, 10:24
miłego.

Dodaj komentarz