paź 21 2007

jakoś tak.. leniwie..


Komentarze: 8

"Niedziela jest dla starych i zmęczonych, niedziela jest dla małżeństw, niedziela jest dla szczęśliwie zakochanych (...). W tym rozległym dniu tyle jest miejsca na miłość, na odpoczynek, co na cierpienie, na celebrowanie cierpienie. Nigdy nie kochałam ciebie bardziej niż w niedzielę. Tylko w niedzielę potrafię cię tak nienawidzić". (Anka Kowalska "Pestka")

 

Jeśli jest jakiś dzień, w którym czuję się do dupy, to takim dniem zwykle jest niedziela.

W niedzielę wstaję wczesnie, oglądam powtórkę serialu na tvp2, pije trzecią kawę, sprawdzam pocztę, włączam pralkę.

W niedzielę nakładam odżywkę na włosy i chodzę w turbanie.

W niedzielę rano obiecuję sobie, że przeżyję dzień wyjątkowo i wykorzystam czas na maksa.

W niedzielę wieczorem stwierdzam, że znowu nic ne zrobiłam.

W niedzielę chodzę czasem na cmentarz. Rzadko, bo mi potem smutno.

W niedzielę bardziej niż kiedykolwiek czuję, że czas ucieka.

W niedzielę żałuję czasem, że kilka lat temu istniały środki antykoncepcyjne. Przynajmniej byłabym matką. Nie z rozsądku, z przypadku.

W niedzielę chciałabym nie musieć korzystać z samochodu i do kawy wlewać bailey's.

 

 

 

cici
21 października 2007, 20:15
tez niedziela jest dla mnie jakims takim... hmm... dziwnym dniem
21 października 2007, 17:10
Na kawę z Tobą? Zawsze. :)

Mówisz, że to ta niedziela?

Dzisiejszym komentarzem wywołałaś szeroki uśmiech na mojej twarzy i poczucie bycia zrozumianym. Dziękuję :*
21 października 2007, 16:44
Może to i lepiej ;) Rodzice jadą i pewnie bez łez się nie obejdzie więc nie chciałabym by ktokolwiek mnie taką widział... Poza setką osób tam przebywających ;)
21 października 2007, 16:29
a już myślałam, że uda mi się do Ciebie łapką na pożegnanie pomachać :)
21 października 2007, 16:10
Nie mieszkam...z Krakowa jedynie wylot o 13.20 ;]
21 października 2007, 15:52
stay-away -> już się zgłosiłam :) Czy Ty w Krakowie mieszkasz?

Martynia -> ja też go lubię. Mimo że trudno go lubić.
21 października 2007, 15:37
Kawy z Bailey's to bym się z Tobą napiła w ten niemrawy dzień...
Po hasło zapraszam na maila :)
21 października 2007, 15:34
... lubię ten cytat, choć to lubię powinno się chyba wziąć w cudzysłów....

Dodaj komentarz