mar 29 2006

..


Komentarze: 5

Za oknem rusztowanie. Pan Malarz nieśpiesznie pociąga pędzlem po ścianie. Powooooli. Dwa maźnięcia, schylenie się po nową porcję farby. Dwa maźnięcia, schylenie. Powoooli.

Patrzę przez okno. Bo ten widok niemal hipnotyzuje.

 

Mieć wszystko w d…

Machać pędzlem na lewo i prawo.

 

Chyba rozminęłam się z powołaniem.

 

pesta : :
01 kwietnia 2006, 16:27
... żeby coś zmalować? Mimo wszystko nie mogę oprzeć się poczuciu, że im większy postęp, tym większe zagubienie.
padaPada
29 marca 2006, 21:33
To nie takie proste. Robilem kiedys rozne rzeczy i wiem, ze z moja skaplikowana psychika od razu bym cos spierdolil. My od razu zaczelibysmy kombinowac, co tu zrobic, zeby...
29 marca 2006, 11:51
A u mnie za oknem tylko wiatr kołysze brzozą i chmury, chmury, chmury aż po horyzont... Komuś zabrakło błękitu!
Mario_B.
29 marca 2006, 11:51
Ja bym na malarzy się nie zapatrywał... czasami z malarza moze powstać diabeł ....No bo co go ogranicza ? Tylko pędzel...
29 marca 2006, 11:39
Wiesz... Mawiają, że nigdy nie jest za późno.

Dodaj komentarz