sty 14 2008

że niby z trasy


Komentarze: 2

jadę ja sobie, szyby brudne a słońce występuje w pewnym mieście z rynkiem takim ładnym jak w stołecznym królewskim. umyć czym nie mam bo woda do spryskiwaczy wyszła cudem. to na stację lezę, i do pani przy kasie "płyn do płukania 5litrów proszę".

 

a później już tylko dopowiednio czerwona na twarzy pani menager chowa sie do fury i odjeżdża w te pędy...

pesta : :
14 stycznia 2008, 22:05
buhaha:)) no ale drugim razem sie juz nie pomylisz.
14 stycznia 2008, 18:23
no i co poradzisz takie życie

Dodaj komentarz