Sobota. Kolejna przerwa.
Komentarze: 3
J. milczy. Od wczoraj popołudnia. Napisałam mu dwa smsy, ale jakoś bez odzewu. Chyba na "Narnię" przyjdzie mi samej pójść. A może milczy, bo (jak twierdzi) w pewnym wieku pewnych rzeczy się nie chce robić, podając za przykład wciąganie brzucha żeby wyglądac atrakcyjniej.
Dodaj komentarz