Sobota.
Komentarze: 7
Wpadłam jak po ogień więc i notka będzie szybka. Właśnie wybieram się z Szanowną Mamutą bo pralkę. Na raty, a jakże - ale w końcu nie będę musiała ręcznie. Albo do rodziców wozić.. Zrobię mnóóóstwo prania z ogromną ilością ulubionego Lenora. Pokój zastawię suszarką do ubrań. A koty się dopiero zdziwią...
PS: Nowy obiekt na horyzoncie. Rok młodszy. Zastanawiam się, gdzie moje zasady (że z młodszymi nie). Może to kwestia inteligencji (jego, nie mojej). Może dlatego, że jak mi kiedyś wywróżyła Cyganka "aż w końcu trafi Skorpion na Skorpiona....". Wczoraj powiedział że mam kocią naturę. (Słyszysz, Kocie??)
hmmm
dalej sie boje ;)
Gratulacje pralki :)
I gratuluje pralki.
Dodaj komentarz