Lubię być jak dziecko. Lubię podrzucać w górę czerwoną piłkę z nadzieją, że dotknie słońca. Lubię schylać się nisko, bardzo nisko, żeby zobaczyć, jak chodzi ślimak i jakiego koloru ma oczy. Lubię w drzewach zauważać gniazda, a pod drzewami niebieskie skorupki z jajek. Leżę na trawie i w chmurach szukam smoków, wielorybów i innych potworów. Śmieję się dużo, często i do obcych. Mrugam porozumiewawczo do kotów i przynoszę do domu chore zwierzęta. Lubię zabawę w „niechodzenie” po pękniętych płytkach chodnikowych. Szukam czterolistnych koniczyn. Lubię czasem zmoknąć na deszczu. Boję się ciemności i wierzę w duchy. Myślę, że mogę zbawić świat i lubię wierzyć, że znikam, kiedy zamykam oczy. Lubię, kiedy herbata z sokiem malinowym rozprasza wszystkie problemy. Pielęgnuję w sobie dziecko.
Dodaj komentarz