...
Komentarze: 1
Byłam dziś na cmentarzu. Tam jeszcze głęboka zima. Śnieg do połowy łydek. Czapy białe na nagrobkach. Śpią zmarli pod śniegiem. Zieloność też śpi pomiędzy krzyżami. Któreś z nich się wkrótce obudzi.
Jutro 90-te urodziny obchodzi najukochańsza ze wszystkich staruszek świata. Królowa drożdżowych ciast, wspomnień przedwojennych, mydeł poukrywanych w szafie z ubraniami, powideł i pierogów. Najlepsza nauczycielka mądrości życia, troski o kwiaty, prasowania kołnierzyków w koszulach i piosenek niekoniecznie przyzwoitych.
Dzisiaj urodziny i imieniny ma jej siostra.
Obie leżą spokojnie i cicho. Śpią. 1,5 metra nad nimi stałam dzisiaj ja z zapałkami. Dziewczynka.
Dodaj komentarz